6.3.08

Unisex

Kto i kiedy ostatnio widział kobietę w spódnicy? Ja widziałem dziś zakonnicę, ale to się chyba nie liczy. ATSD to ciekawe, kiedy tresowane "kobiety", w ramach równości płci, zaczną mi się gapić na tyłek (albo generalnie spodnie). Bo tu jeszcze mamy wredny szowinizm i potworną nierówność.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Najwyraźniej niewiele wiesz o kobietach... Chociaż niewykluczone, że na TWÓJ tyłek akurat faktycznie się nie patrzą :)

slime-x pisze...

Oświeć mnie - czego kluczowego tu nie wiem? Że kobiety patrzą się na facetów? To przecież jasne. Tyle tylko, że kobiety się patrzą, czy faceci się patrzą. (Otóż kobiety są mądrzejsze od facetów i wiedzą, że na oglądanie tyłków zawsze będzie czas, jak się kandydata dopuści.) Zresztą fajnie to zaśpiewał ten facio, co to był w reklamie tej kawy jednej - nie pamiętam której. A tak swoją drogą, to jeśli rąbiesz ideologicznie na zasadzie, że kobiety tez lubią seks, tak jak faceci, czy tam co, to ja zwaracam uwagę na niuansy (jak sądzę jesteś kobietą, więc załapiesz). Nie chodzi kto się patrzy, bo patrzą się wszyscy, tylko jak. Faceci patrzą się bardziej bezpośrednio. A nie spotkałem kobiety (no może poza taką jedną Niemką), które by się nachalnie gapiła na mnie. Kobiety w ułamku sekundy ocenianią mój wygląd i następnie decydują, czy opłaca się gapić na to czy się na nią gapię, czy się nie gapię. Co do osobisto-ironicznego zainteresowania moim tyłkiem, to Ci powiem, że to jest non of your business, lala. ;P :)