23.11.07

Cena lubienia

Poza Japs nie lubę też Sapkowskiego. Cenię, lubię czytać, ale obraz jaki się z tego pracołowicie wyłania, jest mierny. Zniewieściały, zszarzały, a przede wszystkim zrezygnowany. Wystarczy poczytać błyskotliwe cytaty z wiki, jak się nie piłowało cyklu o wiedzminie. No, ale czego można się spodziewać po handlarzu dywanami eeee... znaczy po mieczu przeznaczenia.

Brak komentarzy: