Oglądam sobie tę polską (?) reprezentację i tak dochodzę do wniosku, że ruszają się jak w, nomen omen, smole. Nawet ten Rodżer. To oznacza, jak bardzo chałowo grała Austria, skoro biegając duużo szybciej potrzebaowała pomocy w postaci karnego, żeby jedynie zremisować.
P.S. Własnie komentator potwierdził moją tezę: "Gdzie ten power football?"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz