16.6.08

Brak motywacji, czy wódki?

Oglądam sobie tę polską (?) reprezentację i tak dochodzę do wniosku, że ruszają się jak w, nomen omen, smole. Nawet ten Rodżer. To oznacza, jak bardzo chałowo grała Austria, skoro biegając duużo szybciej potrzebaowała pomocy w postaci karnego, żeby jedynie zremisować.

P.S. Własnie komentator potwierdził moją tezę: "Gdzie ten power football?"

Brak komentarzy: