24.1.08

Matka to, czy może mamka?

Kobiety, które potulnie godzą się na oddawanie pod przymusem swoich dzieci (krew z krwi!) do socjalistycznych obozów odmóżdżania i terroru psychicznego, dla niepoznaki nazwywanych szkołami, to nie są żadne matki i chyba wogóle nie kobiety, a produtk matczyno-kobietopodobny.

Brak komentarzy: