12.12.07
Moralność, a P=NP
Kiedyś jakiś, skądinąd logiczy i myślący facet, wyśmiał moje przywiązanie do moralności (i prawdomówności). Jednocześnie twardo nadawał na blogasku, że to, tamto i owamto. "Dysertacje" te były twardo oparte na logice. Tak jak dwa razy dwa jest cztery. Podkreslam, że balaska zalewał nie koniecznie swoimi myślami.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Zawsze znajdą się aferowicze, którzy później sami plączą się w tym co mówią. Moim zdaniem nie należy się zbytnio przejmować...
No tak, ale to nie był aferowicz, ale kumpel ;)
Prześlij komentarz